Chatbot nosi nazwę Claude i obsługuje całą gamę języków europejskich. Europejczycy mogą też korzystać z internetowej wersji chatbota (Claude.ai), a na smartfonach iOS mogą uruchamiać aplikację Claude. Obie usługi są bezpłatne i dostępne również polskim użytkownikom, którzy mogą założyć konto na stronie firmy i zacząć od razu korzystać z chatbota.

Bardziej wymagającym użytkownikom Anthropic oferuje płatne wersje usługi (Claude Pro), do której wprowadził bardziej zawansowane funkcje AI. Anthropic nie będzie jednak miał łatwego życia w Europie, w której dominują rozwiązania AI oferowane przez takie potęgi technologiczne, jak Google, Microsoft oraz OpenAI. Anthropic może zakłócić ten stan rzeczy, co jest oczywiście nie w smak konkurencji, która patrzy na chatbota Claude krzywym okiem. Nie mają jednak wyjścia i muszą stawić mu czoła.

Zobacz również:

• ChatGPT z nowymi możliwościami
• Facebook wkrótce będzie wykorzystywać nasze treści do trenowania swojej AI. Rezygnacja nie jest łatwa

Anthropic oferuje Europejczykom trzy wersje chatbota Claude: Opus (która jest w pełni funkcjonalna; Sonnet (średni poziom AI) i Haiku, (podstawowa wersja AI) . Każdy model ma różną wydajność i realizuje różne zadaniach, przy czym wersje Sonnet i Haiku poświęcają dokładność na rzecz innych korzyści, takich jak szybkość działania.